Komorowice w okresie odrodzenia Polski

11 listopada 2016 3486

Dziś obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości. 98 lat temu w drewnianym kościółku w Komorowicach z tej okazji uroczyście odśpiewano "Bożę coś Polskę".

Austriacka mapa z 1912 roku • fot. igrek.amzp.pl


W listopadzie 1918 roku odrodziło się państwo polskie. Już w pierwszych dniach tego miesiąca władze gminne Komorowic podporządkowały się lokalnej władzy polskiej utworzonej w Białej pod nazwą Powiatowy Komitet Wykonawczy Polskiej Komisji Likwidacyjnej w Krakowie, a następnie utworzonej normalnej administracji państwowej.

W tych dniach w parafii działała straż obywatelska utworzona z byłych żołnierzy dla ochrony życia i mienia mieszkańców Komorowic. Z okazji wskrzeszenia wolnej Polski 10 listopada 1918 roku na uroczystym nabożeństwie dziękczynnym w koście, po patriotycznym kazaniu ks. Szneidera, odśpiewano ze łzami w oczach "Boże coś Polskę".

W wyniku utworzenia w 1918 r. administracji polskiej. Komorowice po prawej stronie rzeki znalazły się w granicach województwa krakowskiego, w powiecie bialskim. Zwane były odtąd Komorowicami Krakowskimi. Natomiast lewobrzeżne Komorowice znalazły się na terenie Księstwa Cieszyńskiego, a po niedoszłym plebiscycie śląskocieszyńskim w 1920 r. weszły w skład autonomicznego województwa śląskiego, w powiecie bielskim. Odtąd zwane były Komorowicami Śląskimi. Nie uległa natomiast zmianie podległość diecezjalna parafii.

W pierwszych latach niepodległości Komorowice Krakowskie były terenem zaciekłej walki politycznej wokół miejscowego samorządu. Wielką bojowość pod tym względem przejawiał miejscowy komitet PPS, atakujący wówczas otwarcie instytucję kościoła katolickiego, a personalnie proboszcza ks. Szneidera. Partia ta, mająca zresztą poparcie miejscowych restauratorów żydowskich, dążyła do całkowitego opanowania władzy gminnej. Proboszcz komorowicki okazał się jednak zręcznym politykiem i mając poparcie wielu wiernych zorganizował kontrakcję. Już w grudniu 1918 roku zdołał poderwać miejscowe koło stojałowczyków, do którego zapisało się blisko 200 mieszkańców, podczas gdy członków PPS było około 150.

Podziały polityczne wśród tej części parafii uwidoczniły się w pierwszych wyborach parlamentarnych z 26 stycznia 1919 roku. Stojałowczycy (wkrótce Stronnictwo Chrześcijańsko-Narodowe) otrzymali 480 głosów, natomiast PPS 268 głosów. Tylko pojedyncze głosy padły na PSL i Żydów. Podobne proporcje oddanych głosów odnotowano w 1922 roku. jednak już wyborach gminnych na wiosnę 1920 roku stronnictwo chrześcijanie wspierane przez słynnego ks. Władysława Mączyńskiego z Białej, zdobyło większość miejsc w lokalnym samorządzie w Komorowicach Krakowskich.

Lata 1920-21 obfitowały także w wydarzenia patriotyczne w parafii. Najpierw, latem 1920 roku na powszechne wezwanie do obrony Ojczyzny przez najazdem bolszewickim poszło do Wojska Polskiego kilkunastu młodych komorowiczan. Dwukrotnie uroczystymi Mszami św. 29 sierpnia i 8 września 1920 roku uczczono zwycięstwo polskie nad Armią Czerwoną, słynny "Cud nad Wisłą". W nabożeństwach tych brała udział grupa ludności polskiej z rejonu Tarnopola i Lwowa, która schroniła się w Komorowicach i Białej.

Tekst pochodzi z książki wydanej z okazji 500-lecia parafii w Komorowicach. Opracował dr Jerzy Polak.
admin

Komentarze